Kim jest Dariusz Pawłyszcze, partner Dagmara Pawełczyk-Woicka?
Dariusz Pawłyszcze to postać, która w kontekście kariery sędzi Dagmary Pawełczyk-Woickiej odgrywa znaczącą rolę, głównie ze względu na ich prywatną relację, która przekłada się również na sferę zawodową. Pawłyszcze jest sędzią i pełni ważną funkcję w Ministerstwie Sprawiedliwości, gdzie kieruje Departamentem Kadr i Organizacji Sądów Powszechnych i Wojskowych. To właśnie on, jako partner życiowy, zgłosił kandydaturę Dagmara Pawełczyk-Woickiej do Krajowej Rady Sądownictwa (KRS). Taka forma wsparcia podkreśla bliskość ich relacji, a jednocześnie budzi pytania o obiektywność procesów nominacyjnych w polskim sądownictwie.
Relacja i znajomość z dzieciństwa
Relacja Dagmara Pawełczyk-Woickiej i Dariusza Pawłyszcze nie jest nowa. Ich znajomość sięga czasów dzieciństwa, kiedy oboje uczęszczali do podstawówki w malowniczej Krynicy-Zdroju. Po latach wspólnej przeszłości, ich drogi ponownie się skrzyżowały, prowadząc do związku, który trwa od kilku lat. Ta długa historia wspólnych wspomnień niewątpliwie stanowi fundament ich obecnej relacji, przenosząc się z czasem również na płaszczyznę zawodową.
Rola partnera życiowego w KRS
Kwestia zgłoszenia kandydatury sędzi Dagmara Pawełczyk-Woickiej do Krajowej Rady Sądownictwa przez jej partnera życiowego, Dariusza Pawłyszcze, jest kluczowym elementem wpływającym na postrzeganie jej drogi do tego gremium. Jako dyrektor Departamentu Kadr i Organizacji Sądów Powszechnych i Wojskowych w Ministerstwie Sprawiedliwości, Pawłyszcze posiada znaczący wpływ na procesy kadrowe. Jego decyzja o formalnym wsparciu kandydatury partnerki do KRS, organu odpowiedzialnego za opiniowanie nominacji sędziowskich, rodzi pytania o potencjalne konflikty interesów i przejrzystość procedur. Ta nominacja, zgłoszona przez najbliższą osobę, stała się jednym z punktów zapalnych w dyskusji o reformach sądownictwa.
Dagmara Pawełczyk-Woicka mąż: kariera i kontrowersje
Kariera sędzi Dagmara Pawełczyk-Woickiej jest ściśle powiązana z licznymi kontrowersjami, które budzą wątpliwości co do jej drogi zawodowej i nominacji na kluczowe stanowiska. Szczególnie istotne są tutaj aspekty dotyczące jej męża, Dariusza Pawłyszcze, którego rola w jej awansach i kandydaturach była znacząca. W kontekście analizy jej kariery, nie można pominąć jej drogi do Sądu Okręgowego w Krakowie, a także zdarzeń, które miały miejsce po objęciu tej funkcji.
Droga do Sądu Okręgowego w Krakowie
Droga Dagmara Pawełczyk-Woickiej do objęcia stanowiska prezesa Sądu Okręgowego w Krakowie była naznaczona pewnymi trudnościami i niepowodzeniami awansowymi. Z dostępnych informacji wynika, że sędzia Pawełczyk-Woicka pięciokrotnie bezskutecznie ubiegała się o awans do wyższej instancji, co stanowiło pewną barierę w jej rozwoju zawodowym. Przełom nastąpił w styczniu 2018 roku, kiedy to została prezesem Sądu Okręgowego w Krakowie, zastępując na tym stanowisku Beatę Morawiec. Ta nominacja odbyła się w okresie intensywnych zmian w polskim sądownictwie, co budziło pytania o kryteria wyboru na tak ważne stanowiska, zwłaszcza w kontekście jej wcześniejszych niepowodzeń awansowych.
Przeszukaniu gabinetu i zarzuty o nielegalne odwołanie
Objęcie przez Dagmara Pawełczyk-Woicką stanowiska prezesa Sądu Okręgowego w Krakowie wiązało się z serią niepokojących wydarzeń. Sędzia Beata Morawiec, poprzedniczka Pawełczyk-Woickiej, relacjonowała, że po przekazaniu gabinetu doszło do przeszukania jej dawnego miejsca pracy przez służby specjalne, rzekomo w poszukiwaniu podsłuchów. To zdarzenie wywołało falę spekulacji i obaw dotyczących atmosfery panującej w sądzie. Dodatkowo, Pawełczyk-Woicka podjęła decyzję o odwołaniu rzecznika prasowego Sądu Okręgowego w Krakowie, Waldemara Żurka. Odwołanie to, według doniesień, mogło nastąpić z naruszeniem prawa, ponieważ nie przeprowadzono wymaganego głosowania w sędziowskim kolegium. W związku z tymi wydarzeniami, Małopolski Komitet Obrony Demokracji zawiadomił prokuraturę, zarzucając poświadczenie nieprawdy w protokole obrad Kolegium Sądu Okręgowego.
Wykluczenie ze Stowarzyszenia Sędziów „Iustitia”
Dagmara Pawełczyk-Woicka przez wiele lat była aktywną członkinią Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”, piastując w latach 2009-2016 funkcję wiceprezeski krakowskiego oddziału. Jednak jej dalsze działania doprowadziły do wykluczenia jej ze stowarzyszenia. W tajnym głosowaniu, znaczną większością głosów, członkowie krakowskiego oddziału „Iustiti” podjęli decyzję o zakończeniu jej członkostwa. Głównym powodem tej decyzji było złamanie uchwały apelującej do sędziów o nieuczestniczenie w wyborach do Krajowej Rady Sądownictwa, przeprowadzanych na podstawie ustawy wprowadzanej przez Prawo i Sprawiedliwość. Zarzucono jej również działanie wbrew statutowym celom Stowarzyszenia, takim jak umacnianie niezależności sądów. To wydarzenie stanowiło symboliczne odcięcie się środowiska sędziowskiego od jej działań, które były postrzegane jako niezgodne z zasadami praworządności.
Wybór do KRS i przewodnictwo
Wybór Dagmara Pawełczyk-Woickiej do Krajowej Rady Sądownictwa, a następnie jej objęcie funkcji przewodniczącej tego gremium, wzbudził wiele kontrowersji. Procesy nominacyjne i sposób wyboru członków KRS są przedmiotem intensywnych debat na temat niezależności wymiaru sprawiedliwości. Jej kandydatura oraz późniejszy wybór na najważniejsze stanowisko w Radzie miały istotny wpływ na dalsze zmiany kadrowe w sądownictwie.
Lista poparcia i awanse sędziów
Kandydatura Dagmara Pawełczyk-Woickiej do Krajowej Rady Sądownictwa, zgłoszona przez jej partnera życiowego, sędziego Dariusza Pawłyszcze, była jednym z wielu przypadków, gdzie listy poparcia dla kandydatów do KRS były tworzone w sposób budzący wątpliwości co do obiektywności. W kontekście jej kariery, warto zauważyć, że miała ona pięciokrotnie bezskutecznie ubiegać się o awans do wyższej instancji, zanim została prezesem Sądu Okręgowego w Krakowie. Jej późniejszy wybór do KRS, a następnie na przewodniczącą tego organu, sugeruje, że procesy awansowe i nominacyjne w tym okresie mogły być powiązane z przynależnością polityczną i układami, a nie wyłącznie z merytorycznymi kwalifikacjami. Sędziowie, którzy znaleźli się na listach poparcia lub zostali nominowani, często byli postrzegani jako związani z obozem rządzącym.
Zmiany kadrowe w sądownictwie
Wybór Dagmara Pawełczyk-Woickiej do Krajowej Rady Sądownictwa w 2018 i ponowny w 2022 roku, a przede wszystkim objęcie przez nią funkcji przewodniczącej KRS w maju 2022 roku, miało bezpośredni wpływ na zmiany kadrowe w sądownictwie. Jako przewodnicząca organu odpowiedzialnego za opiniowanie nominacji sędziowskich, Pawełczyk-Woicka odgrywała kluczową rolę w procesach decyzyjnych dotyczących awansów, przeniesień i powoływania nowych sędziów. W tym okresie obserwowano znaczące przemiany, w tym powoływanie sędziów do sądów powszechnych i wojskowych, a także opiniowanie kandydatów na stanowiska kierownicze w sądach. Jej nominacja do KRS i późniejsze przewodnictwo były postrzegane przez krytyków jako element szerszego planu podporządkowania wymiaru sprawiedliwości władzy wykonawczej, prowadząc do nominacji sędziów o profilu zgodnym z oczekiwaniami rządzących, co miało swoje odzwierciedlenie w często dyskutowanych awansach.
Dodaj komentarz