Andrzej Nowocień: historia 'łowców skór’ z Łodzi

Andrzej Nowocień i afera 'łowców skór’

Afera „łowców skór” to jedna z najmroczniejszych kart w historii polskiego ratownictwa medycznego, a nazwisko Andrzej Nowocień stało się z nią nierozerwalnie związane. Ten sanitariusz z łódzkiego pogotowia ratunkowego odegrał kluczową rolę w procederze, który polegał na celowym zabijaniu pacjentów i handlu informacjami o zgonach z zakładami pogrzebowymi. Działania te, motywowane chęcią zysku, doprowadziły do śmierci wielu osób, a ujawnienie tej zbrodni wstrząsnęło całym krajem.

Porażające szczegóły procederu

Proceder „łowców skór” polegał na systematycznym wykorzystywaniu pozycji przez pracowników łódzkiego pogotowia ratunkowego. W ramach tej nielegalnej działalności, kluczową rolę odgrywał handel informacjami o zgonach – dane o zmarłych pacjentach były sprzedawane zakładom pogrzebowym, co generowało dla sprawców dodatkowy dochód. Szczegóły tego procederu są porażające, gdyż wykraczały one poza zwykłe przekazywanie informacji, obejmując aktywne działania mające na celu przyspieszenie lub spowodowanie śmierci pacjentów.

Jak działał proceder? Niewyjaśnione zgony w Łodzi

Mechanizm działania afery „łowców skór” był przerażająco prosty i opierał się na nadużyciu zaufania oraz wiedzy medycznej. Pracownicy pogotowia, w tym Andrzej Nowocień, celowo opóźniali udzielanie pomocy medycznej lub stosowali metody, które prowadziły do śmierci pacjentów. Jedną z najbardziej wstrząsających metod było podawanie leku zwiotczającego mięśnie – pavulonu, którego obecność w organizmie była trudna do wykrycia w standardowych badaniach. To sprawiało, że wiele zgonów w Łodzi mogło być traktowanych jako naturalne, co umożliwiało dalsze działanie tej zbrodniczej siatki.

Proces i wyroki w sprawie 'łowców skór’

Łowcy skór. 'Jestem zbyt przerażony, żeby myśleć, ile osób mogło być ofiarami’

Szokujące zeznania i ujawnione fakty podczas procesu sądowego rzuciły światło na skalę tragedii. Jeden z oskarżonych, pracownik pogotowia, wyraził przerażenie, mówiąc: „Jestem zbyt przerażony, żeby myśleć, ile osób mogło być ofiarami”. Ta wypowiedź doskonale oddaje poczucie winy i grozy, które towarzyszyło odkryciu tej ohydnej afery. Udowodniono zabójstwo pięciu osób w procesie sądowym, jednak szacunki wskazują, że ofiar mogły być setki, a nawet tysiące.

Zakłady pogrzebowe i handel informacjami o zgonach

Kluczowym elementem afery „łowców skór” był zorganizowany handel informacjami o zgonach. Zakłady pogrzebowe były odbiorcami danych od pracowników pogotowia, co miało na celu zapewnienie im klientów. Ten proceder budził wątpliwości prawne dotyczące korupcji na dużą skalę. System ten rozrósł się do tego stopnia, że początkowo ujawnienie prawdy było utrudnione, lecz dzięki sygnalistom z łódzkiego pogotowia udało się odkryć mroczną prawdę.

Jak działał Pavulon? Metody zabójstw

Pavulon, lek zwiotczający mięśnie, stał się narzędziem w rękach zabójców z łódzkiego pogotowia. Podawany pacjentom, których stan nie był krytyczny, powodował paraliż mięśni oddechowych, co prowadziło do śmierci przez uduszenie. Metoda ta była szczególnie niska, ponieważ jej wykrycie było utrudnione, a zgon mógł być łatwo przypisany naturalnym przyczynom. To właśnie pavulon był jednym z głównych narzędzi w tworzeniu „fabryki śmierci”.

Łódzkie zbrodnie, które wstrząsnęły Polską

Afera odkryta dzięki sygnalistom

Śledztwo w sprawie afery „łowców skór” trwało aż 11 lat i zostało umorzone, uznając, że pracownicy pogotowia nie działali w związku z pełnioną funkcją. Jednak to dzięki sygnalistom – anonimowym pracownikom łódzkiego pogotowia, którzy zdecydowali się ujawnić prawdę – sprawa wyszła na jaw. Ich odwaga była kluczowa w odkryciu tej wstrząsającej zbrodni.

Serial 'Łowcy skór’ i dokumentalny reportaż

Historia afery „łowców skór” została przedstawiona w serialu dokumentalnym „Łowcy skór”, dostępnym na platformie MAX, oraz w filmie dokumentalnym „Necrobusiness” z 2008 roku. W 2023 roku ukazał się również reportaż Tomasza Patory „Łowcy skór. Tajemnice zbrodni w łódzkim pogotowiu”. Te produkcje ukazują porażające szczegóły i skalę tej zbrodni, która na zawsze odcisnęła piętno na historii Łodzi.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *